Jak zrobić białe tło na fotografiach? Przydatne dla bloga i instagrama!

Zawsze zastanawiałeś się, jak to jest, że innym na zdjęciach tło wychodzi idealnie białe a Twoje zdjęcia są ciemne, żółte i bez efektu? Dziś nauczę was jak zrobić swoje idealne układanki instagramowe pod względem technicznym. Mało tego! Pokażę wam sposób na poskromienie zarówno waszego aparatu jak i telefonu 🙂 Gotowi? Do dzieła!

Post ten jest skierowany do osób, które nie posiadają lamp studyjnych do fotografii a mimo to tańszymi sposobami chcą nauczyć się chociaż podstaw wykonywania wspomnianych już zdjęć. Jeśli prowadzisz bloga, instagrama albo jesteś sprzedawcą, przedstawione tu sposoby pomogą ci uatrakcyjnić to co chcesz pokazać. Pamiętaj jednak, że same wskazówki wszystkiego za ciebie nie zrobią gdyż potrzebna jest też odrobina Twojego wysiłku.

Telefon i jego funkcja przy zrobieniu jasnego tła na zdjęciach!

Aby zrobić zdjęcia zwykłym telefonem komórkowym potrzebnych nam będzie kilka rzeczy.

1. Duży biały arkusz papieru bądź biały stolik (w moim przypadku jest to mały stolik z IKEI);
2. Telefon komórkowy;
3. Kilka przedmiotów do naszej układanki;
4. Okno;
5. Powierzchnia odbijająca światło: biała deska, drugi arkusz papieru, folia aluminiowa (w moim przypadku był to papier do pakowania prezentów gwiazdkowych w kolorze srebrnym);
6. Aplikacja do edycji zdjęć (u mnie PicsArt).

Duży biały arkusz lub stolik kładziemy bezpośrednio pod źródłem światła (przy oknie), tak aby światło dzienne wpadało wprost na białą powierzchnię. Układamy na nim przedmioty jakie chcemy sfotografować. Po przeciwległej stronie okna umieszczamy białą powierzchnię odbijającą światło (jeśli jest to duży brystol, można zgiąć go w połowie aby sam stał w pionie, bądź oprzeć np. o krzesło. Jednak w taki sposób abyśmy na płaszczyźnie poziomej obserwowali zanikanie cieni przed naszymi obiektami. Wystarczy już tylko wyciągnąć telefon nad układanką i zrobić zdjęcie. Jeśli złapiecie w kadr kawałek podłogi, nie musicie się tym przejmować. Wszystko skorygujemy w aplikacji.

Zdjęcie jakie zobaczycie na wyświetlaczu waszego telefonu nie będzie zapewne idealnie białe. Oznacza to tyle, że jest dobrze naświetlone bowiem białe rzeczy przybierają w takiej sytuacji odcień delikatnej szarości.

Nie przejmujmy się tym. Odpalmy w telefonie ulubiony program do edycji zdjęć.

Wyszukajmy wszelakich opcji odpowiadających za jasność. Mogą to być KRZYWE dla osób, które wiedzą jak się nimi posługiwać, może być to również JASNOŚĆ i KONTRAST. Już za pomocą tych dwóch narzędzi jesteśmy w stanie wiele zdziałać. Aplikacja PicsArt udostępnia również rozmaite filtry, które same dopasowują jasność naszych zdjęć. Polecam wam spróbować. Oczywiście jasność ustawiacie według waszego upodobania.

 

PicsArt – Filtr Crisp + krzywe

Krok dalej czyli idealnie białe tło z pomocą naszego aparatu.

W przypadku zdjęć robionych aparatem sprawa wygląda identycznie jak podczas fotografowania telefonem komórkowym, tyle że zamiast niego potrzebny nam będzie aparat na statywie. A zatem, rzeczy przydatne:

1. Duży biały arkusz papieru bądź biały stolik (w moim przypadku jest to mały stolik z IKEI);
2. Aparat, najchętniej z możliwością robienia zdjęć w RAWach;
3. Kilka przedmiotów do naszej układanki;
4. Okno;
5. Powierzchnia odbijająca światło: biała deska, drugi arkusz papieru, folia aluminiowa (w moim przypadku był to papier do pakowania prezentów gwiazdkowych w kolorze srebrnym);

Aparat powinien być ustawiony na statywie. Przykładowe ustawienia to ISO 100, przysłona f/4,5-5.0 (umożliwi to wyostrzenie wszystkich przedmiotów w kadrze). Długi czas naświetlania 1/30 , 1/20 (w zależności od panujących u was warunków).

W przypadku gdy nie macie statywu i fotografować będziecie z ręki automatycznie wasz czas się zmieni a ISO pójdzie do góry. Zdjęcie finalne zrobione jest bez statywu. Ustawienia czas 1/80, ISO 400, przysłona f/ 4,5.

Podobnie jak przy zdjęciach z telefonu tak i tu wystąpi delikatna szarawość jasnych partii, a u niektórych zapewne zdjęcia będą dodatkowo żółte. Zabarwienie zdjęcia oznacza problem z balansem bieli (zajmiemy się nim kiedy indziej), błędnie dopasowanym do panujących warunków. Oczywiście można to skorygować w programach graficznych.

Jedną z metod, jaka pomoże przy wyprowadzeniu tła do idealnej bieli jest korekta ekspozycji. Określa ją oś z ujemnymi i dodatnimi liczbami. Gdy wskaźnik znajduje się na wysokości liczby „0” oznacza to, że zdjęcie jest naświetlone prawidłowo. Odchylenie w kierunku liczb dodatnich świadczy o prześwietleniu zdjęcia, zaś liczby ujemne o jego niedoświetleniu. (patrz obrazek poniżej)

 

Najlepiej zrobić kilka różnych zdjęć, na których stopniowo będziemy zwiększać ekspozycję i zmieniać czas obserwując, które ze zdjęć będzie wyglądało najkorzystniej. Oczywiście korekty ekspozycji możemy dokonać również za pomocą programów graficznych. W tym celu otwieramy np. Photoshopa i wybieramy polecenie ekspozycja (tak jak pokazano na zdjęciu poniżej), po czym przesuwamy suwak o nazwie światło w prawo do momentu uzyskania oczekiwanego efektu :

Może zdarzyć się sytuacja, w której będziemy mieli do czynienia z ciemnym zabarwieniem niektórych elementów kadru (najczęściej będą to rogi). W takim wypadku wybieramy narzędzie do rozjaśniania, w opcji tryb znajdującej się u góry okna wybieramy cienie i likwidujemy nasze cienie na obrazku. Jeśli przedmioty na zdjęciu są zbyt jasne, możemy użyć opcji ściemnij bądź pobawić się poziomami.

 

POMIAR ŚWIATŁA

Jest również kilka innych sposobów jak np. rodzaje pomiarów światła wpływające również na rezultaty naszych zdjęć.

POMIAR MATRYCOWY – pomiar światła sczytywany jest przez aparat z całego kadru po czym urządzenie uśrednia je w taki sposób by uzyskać jak najlepszy efekt. Opcja ta wykorzystywana jest domyślnie przez sprzęt jeśli nie zmienimy ją na inną a jako symbol widnieje czarne ciemne kółeczko z cienkim drugim przerwanym kołem wokół. Właśnie ten pomiar sprawia wprowadzenie szarości do zdjęcia.

POMIAR PUNKTOWY – pozwala nam uniknąć szarości, jeśli wskażemy aparatowi skąd ma pobierać dane. Symbol jego oznaczenia to czarne zamalowane kółko.

POMIAR CENTRALNIE WAŻONY – pomiar natężenia mierzony jest w całym kadrze ale z przywiązaniem większej wagi do jego centrum.

PODSUMOWUJĄC: Pomiar punktowy jest najlepszym z pomiarów do wykonywania naszych układanek na białym tle. Ustawienia pomiarów opiszę wam jednak w osobnym poście. Jeśli jednak nie czujecie się na siłach w korzystaniu z tego typu opcji, głowa do góry poradzimy sobie także z pomiarem matrycowym.

Tak prezentuje się zdjęcie robione z ręki (bez statywu), w trybie MATRYCOWEGO POMIARU ŚWIATŁA, ulepszone zwiększeniem ekspozycji, rozjaśnieniem rogów, wyostrzeniem i przyciemnieniem przedmiotów:

Słuchawki PHILIPS – klik | Magazyn Digital Camera – Empik |Stolik IKEA

Zatem próbujcie, uczcie się! Wierzę w wasze układanki!